trufle czekoladowe z wiśnią w rumie
składniki:
-
120 g czekolady deserowej lub mlecznej (lub gorzkiej, zależnie od upodobań smakowych; moim skromnym zdaniem z czekoladą deserową w gorzkiej otoczce smakują lepiej)
-
30 suszonych wiśni
-
ciemnego rumu (lub brandy) tyle, by pokrył wiśnie
-
240 g gorzkiej czekolady do obtoczenia
-
12 łyżek niesłodzonego kakao (opcjonalnie)
-
12 łyżek sproszkowanych liofilizowanych wiśni (opcjonalnie; wyglądają tak, jak na zdjęciu)
przygotowanie:
-
Wiśnie zalać rumem, odstawić na noc, odcedzić, zachować rum, wysuszyć na ręczniku papierowym...
-
Czekolada deserowa lub mleczna - posiekaną czekoladę rozpuścić nad parą wodną, do śmietanki dodać zachowany rum, całość mocno podgrzać (nie gotować), dolać do czekolady i dokładnie wymieszać...
-
Czekolada gorzka - doprowadzić do wrzenia śmietankę (nie gotować !), odstawić na 1 minutę, wlać rum, małymi partiami wkładać rozdrobnioną lub w kaletkach czekoladę, dokładnie mieszając, do uzyskania gładkiej, błyszczącej czekoladowej masy...
-
Naczynie przykryć folią i odstawić do schłodzenia w temperaturze pokojowej; bardzo pomocny jest mały wiatraczek stołowy. Ganache można schłodzić również w lodówce (1-2 godziny), ale... straci swoją jedwabistość...
-
Uformować trufle z ganache, wkładając w każdą z nich wiśnię z rumu (można i dwie) i obtaczać je w przesianym kakaowym proszku... albo...
-
Stemperować gorzką czekoladę, zanurzyć w niej trufle (używając widelca lub specjalnej łyżki do czekoladowania), wyłożyć na papier cukierniczy do zastygnięcia...
- Jeszcze jest jedna możliwość - uformować trufle z wiśniami, schłodzić, obtoczyć w kakao (szczególnie, jeśli ganache jest z mlecznej czekolady), a potem obtoczyć w gorzkiej czekoladzie... Równie smaczne!
-
Przechowywać - w szczelnie zamkniętym pojemniku - w temperaturze pokojowej do 7 dni, w lodówce do 14 dni.
Trufla pistacjowa, owoce w białej czekoladzie, trufla z wiśnią w rumie w prażonych migdałach, filiżanka aromatycznej kawy z pianką
Obiecałam truflę z wiśnią. Oto ona... pachnąca, mocna, jedwabista z "przekąską", ale jakże smaczną ! Wymaga nieco uwagi, i ewentualnie troszkę lektury z "czekoladowych porad" (polecam początkującym). Efekt końcowy? Przekonajcie się sami...
Ja uwielbiam !
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Czytam je z ogromną przyjemnością i uwagą.
Nie zawsze jestem w stanie odpowiedzieć od razu, za co przepraszam, ale... mam nadzieję, iż część pytań znajdzie swoją odpowiedź na stronie "czekoladowe porady". Zapraszam.