top of page

trufle z kawą, kardamonem

i likierem kawowym

(przepis własny)

składniki:

  • 125 g czekolady gorzkiej (ok. 70% kakao)

  • 40 g + 2 łyżki śmietanki kremowej (30%-36%)

  • 1/2 łyżeczki zmielonego kardamonu

  • 2 łyżki likieru kawowego (użyłam likieru Kahlua)

  • 25 g prawdziwego masła (nie używać margaryny ani produktów masłopodobnych)

  • 2 łyżki bardzo mocnej kawy espresso (dodaję również 1-2 szczypty suchej kawy rozpuszczalnej); przy większej ilości płynnej kawy, o tyleż samo należy zmniejszyć ilość śmietanki kremowej

dodatkowo:

  • gorzkie kakao do obtoczenia

  • 400 g gorzkiej czekolady (opcjonalnie, powinna być temperowana przed obtaczaniem)

 

przygotowanie:

  • Smietankę wlać do małego garnuszka, dolać kawę, dołożyć masło i całość doprowadzić do wrzenia (nie gotować!), odstawić w kuchenki...

  • Dodać likier i kardamon, ewentualnie suchą kawę rozpuszczalną, wymieszać i małymi partiami wkładać rozdrobnioną lub w kaletkach czekoladę, dokładnie mieszając, do uzyskania gładkiej, błyszczącej czekoladowej masy (można również zalać czekoladę tak przygotowaną śmietanką)...

  • Ganache przykryć folią, studzić w temperaturze pokojowej (kilka godzin, nawet pozostawić do następnego dnia). Można chłodzić 2-3 godziny w lodówce lub 30 minut w zamrażarce, ale masa truflowa straci swoją jedwabistość...

  • Uformować kulki wielkości orzecha włoskiego, obtoczyć w kakao albo ...

  • Uformować kulki i obtoczyć je we wcześniej rozpuszczonej i utemperowanej gorzkiej czekoladzie (najlepiej obtaczać dwukrotnie)

Bogata w kakao czekolada, aromatyczny kardamon (dlatego umiar w dodawaniu wskazany...), równie aromatyczna kawa - feria zapachów, smak niemal doskonały, szczególnie dla niereformowalnych kawoszy (ja się do nich zaliczam !).

W przypadku innych trufli podpowiadam zamienniki alkoholi, jeśli w barku pustka likierowa... w tym przypadku polecam jednak (chociażby do nabycia w małych buteleczkach do posmakowania) likier kawowy lub nalewkę kawową. Naprawdę jest różnica w smaku... Ale jak się nie ma tego, co się chce, trzeba użyć to, co się ma najbardziej zbliżonego... Będzie świetnie!

Muszę przyznać, że wiele osób zaskoczyłam tym połączeniem smakowym, i dobrze... moja przyjaciółka określiła to bardzo wymownie, czego nie przytoczę z pisanej przyzwoitości, ale oddała jednym słowem całą gamę swoich doznań... (ha, ha, to było piękne!)

ZOBACZ TAKZE:

trufle 6.jpg
trufle z granatami
trufle_orzechowe_7.jpg
trufle w mlecznej_edited.jpg

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Czytam je z ogromną przyjemnością i uwagą.

Nie zawsze jestem w stanie odpowiedzieć od razu, za co przepraszam, ale... mam nadzieję, iż część pytań znajdzie swoją odpowiedź na stronie "czekoladowe porady". Zapraszam.

bottom of page